Typowy przedstawiciel kultury "BMW" - młody, pewny siebie i zafascynowany swoim samochodem do granic absurdu. Jego jazda jest pełna agresji i nieodpowiedzialności. Na każdym świetle zielonym włączał tryb "wyścigowy", wchodząc w zawrotne obroty. Nie tylko używał sygnału dźwiękowego zbyt często, ale również wymachiwał coś rękami. Całą drogę ze Swarzędza do centrum Poznania pospieszał mnie długimi. Zajechał mi drogę, wyskoczył z auta, wyrzucił peta i zaczął grozić bronią. Odjeżdżając krzyczał, że ma zawsze pierwszeństwo i serce rajdowca.
Blondynka znalazła prawko w chipsach lub wygrała na loterii pepsi.
Pozwoliłem wjechać wpuścić a ta tak wjechała ze gdybym nie odbił w prawo to walnęłaby we mnie. Zdecydowanie jazdy doszkalające dużym autem (limuzyna sedan) przydałyby się tej Pani.
Kierowca ojebał mi petarde