Pierdoła ma problem z wyjazdem z płatnego parkingu - rozumiem, zdarza się. Ale w takiej sytuacji normalny człowiek wycofuje spod jedynego szlabanu i poświęca swój własny czas na rozwiązanie problemu. Ale nie pan pierdoła, pan pierdoła zostawia auto przed szlabanem na 10 minut i marnuje czas kilkunastu osób za nim w kolejce. Trochę wyobraźni, pierdoło!
Jazda slalomem bez użycia kierunkowskazu, chamskie wbijanie się na pas (oczywiscie bez użycia kierunkowskazu). Jazda dwoma pasami równocześnie w taki sposób, że nawet motocykl nie był w stanie typa minąć. Dramat
fajna bmka i właściciel pozdrawiam z ski ;)