No nie wierzę, sarna wybiega na prostą drogę (w okolicy przejścia dla pieszych w terenie zabudowanym) a gość jadąc jakieś nie więcej jak 35-40kmh zamiast się zatrzymać to jedzie i uderza zwierzę, gościu weź wyjmij oczy z dupy bo kiedyś człowieka też tak potrącisz..
Zajmuje dwa miejsca na małym parkingu