Kierowca tego fiata cierpi na dziwną chorobę. Jej objawy to nie możność dostrzeżenia, że zamiast parkowanie poza wyznaczonymi miejscami do parkowania za to na pasie wąskiej i ruchliwej ulicy utrudnia ruch wszystkim autom poruszającym się po niej.
Patrzcie mistrza parkowania, ledwo sie zmiescil na dwoch miejscach. Zajelo mu to tylko 2 godziny i jest to jego szczyt mozliwosci. Na przyszlosc zapraszam na to niebieskie pole, bo widac spore uszkodzenie mozgu....
Ludzie! Jakie kretyn.
Piękny przykład jak zrobić z siebie idiotę. Śmiech nagrywającego jak najbardziej na miejscu.