Kierowca tego fiata cierpi na dziwną chorobę. Jej objawy to nie możność dostrzeżenia, że zamiast parkowanie poza wyznaczonymi miejscami do parkowania za to na pasie wąskiej i ruchliwej ulicy utrudnia ruch wszystkim autom poruszającym się po niej.
Wariat na 3-pasmówce w mieście, przy ograniczeniu do 50km/h jechał na oko z 90 i uprawiał slalom między samochodami, bez kierunkowskazów. Gdybym nie spojrzał w lusterko, wjechałby mi w tył, gdzie siedziało moje dziecko.
Spieszył się do pubu, bo zaraz przy nim zaparkował na części ulicy wydzielonej z ruchu (zamalowana pasami).
Szedłem sobie przez pasy gdy słońce zaszło w aucie nie bylo nikogo widac tylko wystajaca bran przez okno prawdopodobnie byl to nerf elite nagle wychylil sie ciemno skory facet ktory krzyczal cos o hoodzie uwazajcie na niego
Uwaga na tego kierowcę blokuje lewy pas a gdy w końcu wjechał na prawy to przyspiesza i nie daje się wyprzedzić a potem znowu blokował lewy pas specjalnie hamując i zrównując się z autem na prawym by blokować ruch… Dodatkowo stosował break testy i patrzył w lusterko co chwilę tylko byle nie dać się wyprzedzić wykonując niebezpieczne manewry
Ale buracki cwaniaczek...