Typ, co nie ogarnia jazdy. dwa razy prawie mnie rozjechał na pasach - bo chyba pierwszy raz w życiu zobaczył zieloną strzałkę i przejście dla pieszych.
Wygląda na to, że przyjazd do miasta większego niż Lublin przerósł jego system nerwowy i zdolności poznawcze.
Typ, co nie ogarnia jazdy. dwa razy prawie mnie rozjechał na pasach - bo chyba pierwszy raz w życiu zobaczył zieloną strzałkę i przejście dla pieszych.
Wygląda na to, że przyjazd do miasta większego niż Lublin przerósł jego system nerwowy i zdolności poznawcze.