i przez takich jełopów później mówi się źle o kierowcach z innych miast. Droga jest dla wszystkich buraku. Mowię to jako kierowca samochodów oraz motocykli.
Nie ma co się dziwić - jak nie chcesz mieć wgniotek w drzwiach to w galeriach trzeba tak parkować. Zaparkuje obok as w służbowym yarisie czy innej fabii i potem drzwi poobijane.
Wysłać nagranie na policję czym prędzej... To już nie jest kwestia tego, czy samochód jest "mocny" czy "słaby". To jest kwestia totalnej, całkowitej bezmyślności.
Dla mistrzów kierownicy którzy twierdzą, że przecież nic się nie stało zostawiam tutaj filmik z niemal identycznej sytuacji, w której rowerzysta doznał poważnych obrażeń, a kierowca do dzisiaj nie został znaleziony (zdarzenie sprzed kilku lat).
Po prostu kierowca ma wyczucie szerokości autobusu. Potrafi się ciasno zmieścić.