Byłem w szkole na lekcji religi, i nagle przez okno wbiła się czerwona ibiza, siłą uderzenia zabiła panią katechetkę, i chwilę potem zamiast katechetki była kałuża, kierowca wysiadł z auta i zaczoł się do niej masturbować ,kiedy skończył bić jednego z uczniów z wymiany z grecji,potem włożył nieprzytomnego greka do bagażnika, i go związał ,następnie odjechał.Nie polecam kierowcy.
Waliłem z nim wiadro dobry człowiek