No, bywa. Zagapił się, ale do niczego nie doszło. Do stłuczki brakowało jeszcze trochę, raczej hamulce, amorki itd ma sprawne, nie ściągało go. Cieszmy się, że tak to się skończyło, pozdrawiam
Jakiś młody szczyl jeździ tym w Miechowie i po okolicach, zajechał mi kilkukrotnie drogę i robi przeróżne niebezpieczne manewry jeżdżąc po mieście. Naucz się przepisów kozaczku w tym twoim białym Leonie
Bardzo mily kierowca astry ! Oby więcej takich na drogach !