Ludziska, gość zajeżdża komuś drogę, stwarza zagrożenie bo ledwie się schował przed autem nadjeżdżającym z naprzeciwka, silnik mu ledwie przy tym dyszy, a wy do autora z łapskami że jak śmiał trąbić, jakie janusze szosy XDDDD
Dzisiaj tj. 18.09 przed godziną 14:00 na trasie Kraków-Katowice (A4) za Mysłowicami trafiliśmy na takiego oto szeryfa. Blokował lewy pas, na zastosowany sygnał dźwiękowy odpowiedział fuckerem. Przez moment trąbiły na niego dwa samochody. Chwilę po rozpoczęciu filmowania zjechał na prawy pas.
Potracil psa na Jana Matejki w Boleniu ze skutkiem smiertelnym. Awanturowal sie oczywiscie ze to nie jego wina. Sprawa zgloszona policji razem z numerem rejstracyjnym.
a wyjsc mial przez przednia szybe...