Serdecznie nie pozdrawiam "kierowcy" (A raczej posiadacza prawa jazdy), który wpadł w rondo z prędkością ok 70km/h w ogóle nie zwracając uwagi na to, że ktoś (JA) na nim jestem..
Młody gówniarz dostał prawko w leysach jeździ jakimś gównem dymiącym jak kominy w kotłowni tłoczącym się jak traktor myśli ze jest fajny ze na każdym kroku piszczy
Gość stoczył się na mnie na światłach w Krakowie po czym uciekł. Całe szczęście skończyło się jedynie na wgięciu na tablicy rejestracyjnej. Następnym razem po takim zdarzeniu zjedź na pobocze i wyjaśnij sytuację, możesz trafić na kogoś bardziej upierdliwego niż ja.
Wyprzedza na podwójnej ciągłej na czołówkę., gwałtownie przyspiesza i ostro hamuje. Nie polecam