Młodociany kierowca jakby prosto z morawicy wrócił, na stopie nie staje, rusza z ręcznego na drodze nachylonej w dół, na światłach wyzywa rowerzystów na wyścigi i jak już przegrywa to dzwoni na policję donieść o nielegalnych wyścigach. Nie polecam
Gratuluję wyprzedzania na czołówkę.
Skakania auto po aucie tylko po to by na światłach być w tym samym miejscu. Lecz się chłopie. Kalifornia bije mocno w dekiel.
Młodociany kierowca jakby prosto z morawicy wrócił, na stopie nie staje, rusza z ręcznego na drodze nachylonej w dół, na światłach wyzywa rowerzystów na wyścigi i jak już przegrywa to dzwoni na policję donieść o nielegalnych wyścigach. Nie polecam