Radzę uważać na tego kierowcę... Nie patrzy w lusterkach, zajechał drogę przy wyprzedzaniu, nie włączając nawet kierunkowskazu, prawie doprowadzając do wypadku na drodze Ustka-Słupsk.
Później wyprzedzał tira na podwójnej ciągłej...
Koleś parkuje na miejscu dla inwalidy a raczej na dwóch miejscach centralnie mając pod podwoziem linię oddzielającą dwie miejscówki. Dodam, że pierwsze z miejsc jest ostatnim więc nie mógł być to przypadek gdy ktoś obok wcześniej zaparkował krzywo. (Słupsk, parking wzdłuż ulicy Sobieskiego)
9.XI.2018. Słupsk. Parkowanie na wysokości deptaka przy Nowobramskiej. Za znakiem informacyjnym o parkingu, dokładnie zastawiając przejście z chodnika przez Filmową.
Kompletny głupol. 27.X.2018 skręcał z Kołłataja w Wojska Polskiego. Akurat manewr skrętu z przeciwnej strony wykonywał 15-metrowy autobus PKS. Stałem na pasach, gdy autobus przemieścił się tak, że przestał tarasować pasy ale wciąż był na zakręcie, zacząłem przechodzić przez pasy. Na szczęście popatrzyłem zza autobusu czy nic nie jedzie. Facet przejechał kilka cm ode mnie z całym impetem. Nawet na mnie nie spojrzał ani nie zmniejszył prędkości. Kompletny niemysliciel. I nie była to młoda osoba a samochód nie był wyścigowy ani z tych lepszych.
Wyjątkowy dupek parkujący na środku deptaka na ulicy Wojska Polskiego (Słupsk). Chudzielec w płaszczyku i czapeczce przedwojennego Warszawiaka pali sobie papieroska myśląc że jest kimś z wyższych sfer a motłoch niech idzie brukiem z wózkami i torbami na kółkach. Na dodatek otworzył po obu stronach drzwi na rościerz i niech ludzie zataczają jeszcze większa koła i wychodzą na ulicę. Dodam że samochód ten stał z otwartymi drzwiami przez 15 minut. Szczypior w tym czasie zajęty paleniem i zabawianiem jakiejś znajomej. Nawet nie wpadło mu do głowy by zatrzasnąć drzwi gdy chodnikiem który tarasował szła kobieta z wózkiem. Stał i się patrzył mało rozumnymi oczami.
Do sprzedaży VW PHEATON 3.0 TDI 2006 r.