Panienka jedzie całe rondo dookoła po zewnętrznej. Gdy zbliżyła się do korka, gdzie auto z wewnętrznego pasa stoi już częściowo na zewnętrznym, z włączonym kierunkowskazem, ona wpycha się na milimetry. Okno kierowcy otwarte na oścież, jazda na zimny łokieć wskazuje z jakim kierowcą mamy do czynienia. Po takim oto wymuszeniu podnosi swoje tłuste łapsko i pozdrawia zajechanego środkowym palcem. Panienko, dwie rady:
1. Trochę kultury na drodze.
2. Czas na dietę, tak z 30 kg przydałoby się zrzucić. Tak dla zdrowia.
linia ciągła, wyraźne oznaczenie pasów ruchu, wyraźna sygnagnalizacja ... ale młody człowiek to wszystko olewa i tylko dzięki temu, że jechałem wolno nie doszło do kolizji
Uwaga na Agresora. Wyzywa ludzi od pedałów na parkingu w święta bez powodu.