To trzeba było ustalić,co to za firma,znaleźć namiary na nią, porozmawiać z jej właścicielem i wyklarować mu całą tę sytuację.Powinno pomóc.
Ale jeśli nie,to zgłoś sprawę Policji.
Ciągnik siodłowy. Jadąc razem z przyczepą z kontenerami zjeżdża z podporządkowanego pasa przecinając od razu dwa pasy z pierwszeństwem. Gdybym nie wyhamował awaryjnie do zera to by mnie ściągnął naczepą. Na koniec jeszcze bluzga przez okno, że mam się patrzeć. Właścicielowi firmy polecam rozmowę, bo kierowca kiedyś komuś krzywdę zrobi.
To trzeba było ustalić,co to za firma,znaleźć namiary na nią, porozmawiać z jej właścicielem i wyklarować mu całą tę sytuację.Powinno pomóc.
Ale jeśli nie,to zgłoś sprawę Policji.