Ten pan wczoraj przejeżdżał obok mojej szkoły. Stałam na pasach wycelował do mnie ze swojej długiej lufy i kazał mi wsiąść do auta. Bałam się więc weszłam do jego samochodu. Bałam się. Po czy ten kierowca podjechał pod las i mnie ostro wydymał swoją POTĘŻNĄ DUŻĄ lufą (nie z M249). Podobało mi się to. Po stosunku wysadził mnie w okolicy przedszkola. Po tym jak wysiadłam odjechał i rozjechał niepełnosprawne dziecko z mamą.
Widzialem go na skrzyzowaniu, mega przystojny kierowca. Niestety przez ulice obok mieszkania duzego czola przejechal 200km/h sluchajac "Rundki" Malika Montany.
kierowca ten jeździ bardzo niebezpiecznie, przejechał na czerwonym świetle z duuuużą prędkością i słuchał mr Polska złote tarasy z otwarta szyba bez koma
super kierowca pięknie jeździsz i sam jesteś piękny