Kierująca tym Peugeotem to potencjalna morderczyni, która wyprzedza na przejściu dla pieszych, gdy jest na nim pieszy. I to na prawym pasie (Warszawa, ulica Banacha; kobieto, wracaj do Szczecina się doszkalać!)
Potencjalny morderca: o mało co nie rozjechał mnie, kiedy - mając zielone światło - przechodziłam przez przejście dla pieszych!!! Serdecznie NIE POLECAM tego allegrowicza :/
Sygnału dźwiękowego lub świetlnego brak, tłumek ludzi wsiadający do autobusu.
Coooo ja będę czekał minutę?!
Wyprzedzę sobie (znaleźć się przed - SJP, mirki) po podwójnej ciągłej, pasem o przeciwnym kierunku ruchu, po przejściu dla pieszych i jeszcze pomiędzy ludźmi na tym przejściu.
Janusz na buspasie za autobusem też nie lepszy. Od razu zaznaczę - buspas jest dla tramwaju, autobusów oraz taxówek.
Gdyby już jakieś mirki pytały czemu taxi na pasie, a nie buspasie - po prawej jest postój taxi za rogiem. Szpital jest 100 metrów dalej, sygnału jak widać nie ma.
Wiadomo, kierowcy karetek widzą różnych cudaków na drogach, chwała i cześć im za nerwy, poświęcenie oraz walkę o życie. Jednak zasady to zasady - sygnału nie ma, przepychanie się bez niego na podwójnej, bez widoku (zasłania autobus) i na przejściu pełnym pieszych powinno się skończyć dyscyplinarką.
Kierująca tym Peugeotem to potencjalna morderczyni, która wyprzedza na przejściu dla pieszych, gdy jest na nim pieszy. I to na prawym pasie (Warszawa, ulica Banacha; kobieto, wracaj do Szczecina się doszkalać!)