kobieta zdecydowała się wymusić pierwszeństwo wjeżdżając na rondo tuż przede mnie. Wiozła dziecko, zapewne zależało jej żeby potomka dowieźć bezpiecznie do szkoły...
Dziś miałam okazję wlec się przed tym dziadem. Jechaliśmy 30 km/h w korku, więc wpuściłam pojazd z naprzeciwka, żeby wjechał w uliczkę po mojej prawej. Nawet hamować za bardzo nie musiałam, ten burak natomiast zaczął trąbić i machać łapami jak na dobrej vixie.
To się nazywa kultura jazdy buraku. Krzywda ci się nie stanie, a i korona z głowy nie spadnie, jak zwolnisz o 5 km/h na kilka sekund.
Cofnij się na kurs. Jak nie umiesz poruszać się na autostradzie, to z niej nie korzystaj.