Kierowca parkuje prostopadle blokując auto niby na chwilę, włącza światła awaryjne. Gościa długo nie było, dodam, że w momencie gdy zaparkował stałam przy swoim aucie i nalewalam plyn. Nic sie nie odezwał.
Pieszy stoi na pasach na duńskiej to niech stoi nadal bo kierowca jedzie szybko i nawet nie zwalnia przed pasami. Ważne że rączka była wystawiona za okno. Właśnie przez takich kierowców prowadzono przepisy o bezwzględnym pierwszeństwie pierwszego na pasach ale jak widać do momentu kiedy się kogoś nie zabije to się nie stosuje do przepisów.
Nie rozumiem skąd tyle negatywnych komentarzy. Kierowca uprzejmy, wpuszcza czekające auta, tak samo pieszych na przejściach.
Niektórzy znaleźli prawo jazdy w czipsach może stąd tyle oburzenia.
Pozdro
Kierowca parkuje prostopadle blokując auto niby na chwilę, włącza światła awaryjne. Gościa długo nie było, dodam, że w momencie gdy zaparkował stałam przy swoim aucie i nalewalam plyn. Nic sie nie odezwał.
Warszawa, ursus