Dziwoląg jakich mało. W specyficzny sposób "reguluje" w korku ruch na drodze, ruszając z baaaaardzo dużym opóźnieniem, lub zatrzymując się w chwili kiedy da się jeszcze jechać. Dla niego to może dobrze, bo zaoszczędził 2 mililitry paliwa, ale co się działo za nim to już kierowca nie berze pod uwagę.
Te same miejsce, co kilka tygodni wcześniej w wykonaniu ZS 449GV. Podwójna ciągła, przejście dla pieszych, skrzyżowanie i zakręt w tle.
Co to dla kierowcy ze ZGRubieniem na mózgu łamać trzy przepisy ruchu na raz :-)
Passat z niezłym przyśpieszeniem. Ciekawe co siedzi pod maską?