Szkoda psiaka ale no w ostatniej chwili wyskoczył pod koła i nie zanosiło się w ogóle na takie coś. Kierowca jechał zgodnie z przepisami. Jedyne co ,że uciekł, ale po prostu spanikował. Bał się też odpowiedzialności ewentualnej. Różni są ludzie i jeszcze by chcieli od niego odszkodowania albo zwrotu kasy za weterynarza. A prawda jest taka ,że psa nie upilnowali.
gościu jakiś chory czy co ?
tez go spotkałem na tej samej drodze ale w przeciwnym kierunku
mnie blokował bo dlugimi mu mrygnolem jak wbil sie na lewy przed mój zderzak a gosciu za mna prawie zaliczył mój kuper
Uważam, że postąpiłeś słusznie, pewnie matoł Ci wjechał przed samą maskę. Natomiast na przyszłość... od uczenia przepisów ruchu drogowego jest policja, a nie Ty ;) Nie wdawaj się w niepotrzebne przepychanki na drodze! :)
pan Dworak mówił o tym w programie "Jedź bezpiecznie" jest pusty lewy pas a wszyscy się wpychają w połowie zamiast jechać obydwoma pasami do końca, w Niemczech nawet jest taki przepis i jakoś potrafią stosować że na zmianę jak zamek błyskawiczny pojazdy jadą obydwoma pasami do końca ale w Polsce jak ktoś pojedzie pasem kończącym si do końca zostanie uznany za chama
Gość niewiele mógł zrobić żeby go nie potrącić, ale powinien zrobić to co autor nagrania. Swoją drogą ciekawe, że jakby tak potrącił bachora, którego nie upilnowali rodzice a potem odjechał to by dostał wyrok.
Złodziej paliwa!!!