Volvo XC90, nowy model, kolor biały. Myślałem, że te chińczyki mają coś porządnego pod maską... Ew. wina braku umiejętności kierownika.
Zmierzam do rzeczy.
A więc kierownik tego chińczyka przez 4,5 km nie potrafił mnie wyprzedzić (okolice Słupska). A jechałem prawie przepisowo, lekko naginając prędkość. Dojeżdżał do lewej tylnej lampy, nie wiem w jakim celu.
Po czym, kiedy w końcu droga była NAPRAWDĘ wolna na długim odcinku, po wyprzedzeniu mnie, pasażer pozdrowił mnie gestem "fuck you".
Pewnie była to frustracja wynikająca z braku funduszy na lepszy silnik, bo - sądząc z wleczenia się za mną - pod maską było biedne D4...
Trochę smutne, że właściciel, dokupując dodatkowe wyposażenie, zapomniał o silniku.
"Jechałem jezdnią ulicy Jana Pawła II, przy krawężniku. Bezpośrednio za mną jechał SUV i miał widoczne problemy z wyprzedzeniem mnie, więc zwolniłem aby ułatwić mu ten manewr i zbliżyłem się do krawędzi jezdni.
SUV zmienił pas, a zza niego wyskoczył TEN PAN.
Po krótkiej wymianie zdań (widocznej na filmie) nastąpiło celowe potrącenie roweru i ucieczka z miejsca zdarzenia.
Po krótkim pościgu, podczas czekania na policję, sprawca wyrwał kamerę którą go nagrywałem i zaczął z nią uciekać.
Następnie cisnął nią o ziemię, definitywnie kończąc jej żywot...
Sprawa zakończyła się tylko na drogówce i mandacie dla Pana (tylko, bo mogłem ciągnąć sprawę o napaść, kradzież i zniszczenie mienia - pan za kamerę zwrócił pieniądze na miejscu)"
Kierowca firmy MASTERLEASE, napotkany na terenie Bydgoszczy. Niebezpieczny kierowca, lubi przejechać rowerzystę, czasem tylko potrąbi lub powyzywa.