O mało mnie dzisiaj nie zabił. Gadając przez telefon, nagle skręcił w lewo ignorując linię ciągłą przed zjazdem z trasy Łazienkowskiej na Puławską. Dobrze, że jechałam powoli, dlatego wyhamowałam. Zmienia pasy bez sprawdzenia czy komuś nie zajeżdża drogi, gada przez telefon, ignoruje linię ciągłą, nie używa kierunkowskazów.
Stawanie i czekanie zastawianie przystanku autobusowego nie pozdrawiam