Jakiś chory frustrat, który jeździ mazdą MX-5 nawet zimą. Koleś jedzie w wielkim korku zachowując niezdrowy dystans od auta przed nim, po czym jak go wyprzedziłem to zajechał mi drogę wjeżdżając przez pas awaryjny i pokazuje środkowy palec przez okno. Po strąbieniu i miganiu światłami w końcu rusza aby za chwile otworzyć okno i wykrzykiwać niecenzuralne wyrazy. Albo mu żona/dziewczyna/chłopak (ale raczej to ostatnie bo jednak mx-5) nie daje, albo ma jakiś problem natury psychicznej ze sobą. Ma szczęście, że nie trafił na psychopatę co by go z tego samochodu wytargał, choć mi też podniósł ciśnienie. Mentalne dno.
Potencjalni przestępcy w ruchu, czują się bezkarni i stwarzają ogromne zagrożenie i niebezpieczeństwo dla innych użytkowników, tak jak dzisiaj 16.12.2019 na Pradze Płd w WAW
Jakiś chory frustrat, który jeździ mazdą MX-5 nawet zimą. Koleś jedzie w wielkim korku zachowując niezdrowy dystans od auta przed nim, po czym jak go wyprzedziłem to zajechał mi drogę wjeżdżając przez pas awaryjny i pokazuje środkowy palec przez okno. Po strąbieniu i miganiu światłami w końcu rusza aby za chwile otworzyć okno i wykrzykiwać niecenzuralne wyrazy. Albo mu żona/dziewczyna/chłopak (ale raczej to ostatnie bo jednak mx-5) nie daje, albo ma jakiś problem natury psychicznej ze sobą. Ma szczęście, że nie trafił na psychopatę co by go z tego samochodu wytargał, choć mi też podniósł ciśnienie. Mentalne dno.