To idealny przykład jak nieudolna jest straż miejska. Notorycznie parkuje swoją ciężarówkę na chodniku, zostawiając pieszym wybór: albo schodzą z chodnika w krzaki albo wycierają jego samochód. Ciężarówkę, nie dostawczaka: ten pojazd na tylnej osi ma koła bliźniaki, więc jego ładowność jest powyżej 3,5 tony a w związku z tym nie ma prawa stanąc na chodniku.
Święta krowa, parkuje jednocześnie na kopercie i na chodniku, tłumacząc że "tylko na 5 minut, po dziecko do żłobka". Oczywiśnie nie ma karty, inwalidztwo jedynie umysłowe.
Cały chodnik ich. A piesi niech się przeciskają.