Owy Pan taksówkarz, wjeżdża łukiem w lewo na lewy pas na drogę ekspresową z włączonym kierunkiem w lewo po czym bez wyłączania kierunku zmienia sobie pas na prawy. Lepiej uważać gdy ten Pan włączy kierunkowskaz bo nie wiadomo gdzie skręci.
Pani w Toyocie. Stałem spokojnie w korku. Stuknęła mnie z tyłu (szkoda zderzaka) - widziałem tylko jak klnie w samochodzie - pewnie na mnie że stałem na drodze.... Gdy zjechałem z drogi w celu udrożnienia ruchu i spisania sprawy Pani dodała gazu i tyle ją widziałem. Ze względu na ruch nie dogoniłem - udało mi się tylko spisać numery. Myślę, że niedługo się spotkamy...
W terenie zabudowanym w Dawidach pod Wawą na czołówkę, ostanio przez trzy dni z rzędu o 06:45 wyprzedzał kolumne aut poruszających się calkiem sprawnie (60-70km/h), tylko po to zeby potem zablokować skręt w lewo, typ palanta który dopiero jak się rozwali i niedaj Boże kogoś zabije, dopiero się zastanowi...
Pani puści ręczny, ręczny!