Co chamie, buraku żona ci sie puszcza czy co, że swoje frustracje życiowe wylewasz w ruchu drogowym? Jak ktoś daleko przed tobą sygnalizuje manewr zmiany pasa, to zdejmij noge z gazu, a nie przyspieszasz do oporu, żeby usiąść na zderzaku już po zakończeniu manewru przez drugą osobe i trąbić jak małpa w cyrku, Jazda na suwak też pewnie nie wiesz co to znaczy, chamie.
Niestety miałem nieprzyjemność spotkać tę Panią na drodze. Zatrzymała się na środku drogi, jak później rozmawiając przez telefon. Po krótkim klaksonie i ominięciu Pani wjechał na parking pod sklepem nieopodal i poszedłem na zakupy. Wracając do samochodu zastałem to:
Pani 'schowała' się na tylnym siedzeniu swojego samochodu cały czas rozmawiając przez telefon. Doperio, gdy zacząłem robić zdjęcia sytuacji wyszła z samochodu z pretensjami, dlaczego robię zdjęcia jej samochodu. Po krytyce mojej i kilku osób z parkingu postanowiła łaskawie cofnąc swój pojazd o jakieś pół metra. Ta Pani świetnie pracuje na obraz Warszawskich kierowców. Nie polecam tej allegrowiczki.
Jak widać kierowca białej Toyoty auta uważa jego czas jest tak cenny, że umożliwienie odjechania/zaparkowania jest kolosalną stratą. A wystarczyło poczekać 20 sekund.
Zastanawia mnie jaki byłby werdykt Policji, gdyby doszło do kolizji Toyoty z niebieskim autem.
E38 740D? Chyba jakiś czas temu widziałem. 4 litry ON chyba rzadko wychodziły w tej budzie?