Jechałem traktorkiem, bo wycinałem sad. Ciężko pracuję nawet po świętach. Za mną jechał ten palant i nie chciał mnie wyprzedzić pomimo, że ustępowałem mu na tyle dużo miejsca, że zmieścił by się w całości, ale niestety nie widział tego, bo jak się później okazało, kierownicę miał po prawej stronie. Na twarzy jego wyczytałem taką złość i pogardę dla ludzi ciężkiej pracy, że nie mogę się otrząsnąć do teraz.
Jechałem traktorkiem, bo wycinałem sad. Ciężko pracuję nawet po świętach. Za mną jechał ten palant i nie chciał mnie wyprzedzić pomimo, że ustępowałem mu na tyle dużo miejsca, że zmieścił by się w całości, ale niestety nie widział tego, bo jak się później okazało, kierownicę miał po prawej stronie. Na twarzy jego wyczytałem taką złość i pogardę dla ludzi ciężkiej pracy, że nie mogę się otrząsnąć do teraz.