Koleś równo jebnięty. Wyjeżdża z parkingu przy McDonalds na główną drogę i się wpitala, nie patrząc, czy coś tą drogą nie jedzie. A potem tak zajęty żarciem, że nie ma wolnych rąk do włączania kierunkowskazów. Mam nadzieję, że taką srakę będziesz miał po tym żarciu, że do samochodu już nie wsiądziesz.
niezła blondynka ;)