Jeździ spasiony świniak który myśli, że jest fajny w tym swoim nfs. A ma problem gdzie kolwiek wjechać. Czasy gier się skończyły a stary trup za 30tyś nie robi już wrażenia.
Kierowca buc - podjeżdża na stacji benzynowej do dystrybutora omijając długą kolejkę samochodów. Chamskie zachowanie i wulgarne odzywki na zwrócenie uwagi.
Handlarz Grzegorz.
Mieszka na wsi i tak też się zachowuję. Szybko wpadał w złość i wyzywa jak pytacie o podstawowe rzeczy eksploatacyjne w wystawionych samochodach. Osobiście unikał bym jakiegokolwiek kontaktu z taką osobą. Chyba że jesteście osobami gdzie jak ktoś pluje w twarz to uważacie że deszcz pada.