Za to że jedzie się zgodnie z ograniczeniem prędkości, pan się mści.
Zajeżdża drogę, wychamowuje do zera sznur samochodów doprowadzając o mały włos do karambolu,na Drodze Krajowej.Nie pozwala zmienić pasa dalej zajeżdżając drogę i wyhamowując przez ok 3km.
Kobieta za kołkiem prawdopodobnie pijana, za okno rzuca petami, na sygnał dźwiękowy kompletnie nie reaguje, znosiło ją na bok, miała opóźniona reakcje + pisała na komórce …. Przez ponad 5 minut na pustej drodze stała i nie ruszała się. Następnie, gdy zaczęli przechodzić piesi ruszyła przed siebie prawie przejeżdżając ich. Uważajcie i dajcie znać, czy tez ją widzieliście. Z powodu jej gwałtownego skrętu nie mogliśmy wprost za nią pojechać, prawdopodobnie uciekła.