Pan prowadzący piękny nowoczesny tandem Renault z firmy MAT-TRANS Rzeszów (firmie gratuluję doboru pracowników) niestety nie respektuje przepisów ruchu drogowego i chyba niekoniecznie nadaje się do posiadania tytułu kierowcy zawodowego. W terenie zabudowanym jedzie na zderzaku i wielokrotnie pogania jadący przed nim z maksymalną dopuszczalną prędkością samochód za pomocą świateł drogowych i klaksonu. Rozumiem, że bardzo mu się spieszy, jednak w tamtym miejscu (teren zabudowany) ograniczenie do 50km/h znajduje się nie bez powodu, kilkanaście lat temu był tam czarny punkt z powodu ilości wypadków.
Gorąco pozdrawiam, życzę cierpliwości na drodze i nauki poszanowania znaków.
Kierowca na pauzie zatrzymuje się na parkingu dla osobówek na stacji Orlen, pracownicy nie mają gdzie zaparkować i stanęłam przed Panem, Pan gdy wstał zamiast przyjść i się spytać o samochód to ledwo co wyjechał i spuścił powietrze z opon.
Najlepszy kierowca na świecie. Polecam i ustępuje pierwszeństwo pieszym.