Gdy na prawym pasie przed przejściem dla pieszych zatrzymało się auto, ten po drugim pasem przeleciał przede mną ok 50-60 km/h gdy już byłem na przejściu. Jakby szło nieuważne dziecko to by już latało w powietrzu. Najgorsze wykroczenie z możliwych, dziad nawet nie spojrzał
Starsza pani zdecydowanie powinna się wybrać ponownie na kurs prawa jazdy. Najpierw wymusza pierwszeństwo, tak że gdybym nie uciekł na lewy pas to doszłoby do wypadku i panią musiałby wycinać z samochodu zespół straży pożarnej nożycami hydraulicznymi, później grozi mi "chłopakami" i tym że mnie "dojadą", krzyczy żebym zamknął p##de, macha środkowym palcem (przydało by się o nie zadbać swoją drogą), udaje że mnie nagrywa i wymyśla mi i mojej matce (której nawet tam ze mną nie było, więc nie wiem co to miało na celu). Odrobine żenujące. Te "chłopaki" to może powinny panią troszkę podojeżdżać w to i owo to może by pani siedziała cicho w momencie jak popełnia pani kilka wykroczeń na raz. Zamiast zawodowo zajmować się tak odpowiedzialną pracą jaką jest wożenie ludzi może trzeba zająć się czymś innym, mniej odpowiedzialnym. Może grabienie liści albo stanie pod latarnią było by bardziej wskazane, chociaż po tym co dzisiaj zobaczyłem po opuszczeniu szyby na światłach raczej spodziewałbym się słabych zarobków.
Blondi wlecze się lewym pasem na autostradzie z nosem w telefonie