Dziś ta sama pani w tym samym samochodzie postanowiła na wariata wyprzedzić rowerzystów nie zachowując wymaganego odstępu, a następnie kolumnę samochodów przejeżdżając w tym celu po pasie do skrętu w prawo i ignorując linie ciągłą. W rowerzystę który zwrócił jej uwagę, że zachowuje się niebezpiecznie, rzuciła plastikową butelką... Potem jeszcze przejechała po pasie zarezerwowanym dla autobusów i zdecydowanie nie zachowała ostrożności na kolejnym skrzyżowaniu, gdzie nie ma świateł a są za to często uczęszczane pasy... Obawiam się, że widoczny plastik z biustu i ust przedostał się do jej mózgu :(
Wydarzenie z 10 sierpnia 2018. Trasa s7 w okolicach robót drogowych obok Chęcin. Kolejny szeryf drogowy i strażnik lewego pasa. Takie Janusze nigdy nie zrozumieją czegoś takiego jak jazda na suwak.
Mistrz środkowego pasa... kiedy w końcu policja wyeliminuje ich z dróg? 3 pasy, prawy pusty, ale ciągną środkiem, często dużo poniżej dopuszczalnej prędkości. Stwarzają bardzo duże zagrożenie, bo doprowadzają do niebezpiecznych sytuacji przy wyprzedzaniu, a przy tym elimują praktycznie 2 pasy z ruchu - trzeba skakać ze skrajnego na skrajny żeby delikwenta wyprzedzić (zakładając, że jedziemy prawym zgodnie z przepisami, a na prawym jest ktoś kto jedzie wolniej od nas). Wbijcie sobie do tych pustych, zakutych łbów, że każdy inny pas niż prawy służy tylko i wyłącznie do wyprzedzania.
na filmie od 1:19