Zgłoś się dobrowolnie do oddania prawa jazdy, bo albo je komuś zabrałeś, albo oszukiwałeś na egzaminie, skoro uważasz, że masz pierwszeństwo wyjeżdżając na główną z podporządkowanej, kiedy mam zielone światło, a jeśli uważasz, że mam obowiązek Cię wpuscić, bo to Szanownemu Panu się należy, to zdziwię Cię, nie mam takiego obowiązku. Pomijam, że pokornie powinieneś przeprosić, a nie jeszcze z gębą próbować wychodzić z auta na środku drogi głownej. Cóż tak to jest jak ktoś używa głowy jako przerywnika dla uszu, zamiast do myślenia. Nie pozdrawiam.
Bandyta drogowy. Wyprzedza na skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych, przekracza prędkość. I to chwilę po tym jak tylko za bramę wyjedzie. Jakby nie można było wyjść tą chwilę wcześniej.
Zgłoś się dobrowolnie do oddania prawa jazdy, bo albo je komuś zabrałeś, albo oszukiwałeś na egzaminie, skoro uważasz, że masz pierwszeństwo wyjeżdżając na główną z podporządkowanej, kiedy mam zielone światło, a jeśli uważasz, że mam obowiązek Cię wpuscić, bo to Szanownemu Panu się należy, to zdziwię Cię, nie mam takiego obowiązku. Pomijam, że pokornie powinieneś przeprosić, a nie jeszcze z gębą próbować wychodzić z auta na środku drogi głownej. Cóż tak to jest jak ktoś używa głowy jako przerywnika dla uszu, zamiast do myślenia. Nie pozdrawiam.