Uwaga na tego kierowcę-to jest bandyta (najprawdopodobniej pracuje jako dostawca jedzenia). Przechodziłem obok jego samochodu w poszukiwaniu wejścia do pawilonu. Bez powodu doskoczył do mnie i próbował zaatakować oraz wygrażał, bo... myślał, że chcę się włamać do tego rzęcha i rzekomo ukraść pozostawiony telefon. Po pierwsze-nie miałem takiego zamiaru bo nie kradnę. Po drugie-za jedną pensję bym był w stanie kupić ten złom wraz zawartością i jeszcze by sporo kasy zostało. Agresorze-jeszcze jedna taka akcja i sprawa zostanie zgłoszona na policję. Zwłaszcza, że mam świadka tamtej napaści.
Daltonista