Uwaga na tego agresora w Audi S3. Najpierw prawie potrącił rodzine na przejściu dla pieszych przy ograniczeniu 30km/h, potem wysiadł i groził "żałuję, że jednak w was nie uderzyłem". Wszystko na oczach jego żony i córki, muszą być dumne z tatusia.
Mężczyzna kierujący autem wjechał dokładnie tam na chodnik gdzie szłam z psem - spychając mnie na pobocze bo on sobie wjechał na chodnik i zaparkował żeby zrobić zakupy w sklepie. Gdybym nie odskoczyła i się cofnęła to by mnie i psa potrącił. Są świadkowie tego. Wysiadł z samochodu nawet „przepraszam” nie powiedział. Na ulicy zakaz parkowania.
Bandycki przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.