Jakiś dziwnie nerwowy kierowca. W porannym szczycie wszyscy jadą świadomi że cudów się nie zdziała, a ten się wpycha, trabi, mruga, rzuca go z lewego pasa na prawy i z powrotem. Ziółka proponuję sobie zaparzyć i współczuję współpracownikom towarzystwa, jeśli akurat do roboty jechał.
Psychopata, wyprzedza na przejściu dla pieszych i gwałtownie hamuje, by następnie wysiąść i realizować agresję drogową. Nigdy nie powinien otrzymać uprawnień.
art. 26 ust. 3 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym. I stwierdza on wyraźnie, że "kierującemu pojazdem zabrania się jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych".
J*ebany id*oto naucz sie parkować