W tym drugim przypadku nie wyjechałby gdyby ludzie zaparkowaliby dookoła niego. Widać na dwóch przykładach że po prostu wjeżdża, wysiada i idzie sobie ... Mało umiejętnie wjeżdża
Najmocniej przepraszamy Panią Patrycję i koleżanki. Samochód jest służbowy, kolega go tak postawił i podrzucił mi do domu kluczyki. O tym jak stanął dowiedziałem się całkiem przypadkiem z tej strony (nieźle się zdziwiłem widząc tutaj ten znajmy mi samochód).
Jakiś czarnoskóry mężczyzna kierował ze srebrną bransoletką, pewnie uchodźca jakiś