Tych co mówią że miejsc dla niepełnosprawnych jest bardzo dużo i marnuje się przestrzeń po części rozumiem, ale pamiętajcie że ci ludzie w życiu mają naprawdę pod górę a dzięki takiej ilości parkingów jest niemalże całkowita pewność że jak nawet kilka osób niepełnosprawnych przyjedzie to na pewno znajdą sobie wolne miejsce, i nie będzie trzeba krążyć, chwała że takie miejsca są robione bliżej wejść do sklepów i galerii by ułatwić im w jakiś sposób życie. A jak martwicie się marnotrawieniem przestrzeni na jezdni czy parkingach w miastach to sposobów na polepszenie tej sytuacji jest mnóstwo, poczynając od jeżdżenia rowerem(zdrowo) lub autobusem(zwykle taniej niż autem) poprzez nie blokowanie skrzyżowań a kończąc na odpowiednim zajmowaniu pasów ruchu by je wykorzystywać a nie stać w korku tylko na jednym bo drugi się za kilometr kończy.
Widać, że ten gówniarz tu komentuje. Miejsca dla niepełnosprawnych to miejsca dla niepełnosprawnych. Nie ma tutaj żadnej dyskusji. Zdrowy człowiek takiego orzecznia w tych czasach nei dostanie. Urwij sobie gówniarzu nogę, to może dostaniesz. Tacy gówniarze są najgorsi, nei obowiązuja ich zadne przepisy, znaki, ograniczenia, nawet miejsca dla niepełnosprawnych. Są mądrzejsi, chcą być cwani, chcą zaimponować pustakom, które wiozą.
Kolejny wpis, przez który powinno się wprowadzić obowiązkowe badania psycho i zezwolenia na posiadanie jakiegokolwiek urządzenia rejestrującego obraz / dźwięk.
Po zdjęciu widać, że zrobił to celowo. Audi stoi głębiej i tylne prawe koło jest też delikatnie głębiej niż Twoje tylne lewe. Musiał wjechać najpierw przodem na chodnik a potem poprawił i tak cofnął, żeby Ciebie zablokować. Ponadto najświeższe ślady bieżnika wykluczają takie parkowanie wjeżdżając przodem na raz, technicznie byłoby to cholernie trudne (a już na pewno nie podczas parkowania prostopadłego, musiałby się najpierw ustawić w miarę równolegle do Twojego seata) chyba że aż tak czuje auto w co wątpię, nierówny teren nie sprzyja takim zabawom. Czy przypadkiem nie zaparkowałeś na terenie jakieś wspólnoty mieszkaniowej nie będąc uprawniony?
Warszawa Bemowo - ludność napływowa szczególnie w latach 70-80-tych, ale i oczywiście do teraz. Chyba wiecie kto teraz mieszka w Warszawie. Może wasi sąsiedzi, tylko że się przefarbowali na WB i wrócili do rodziców na obiad. Taka prawda.
Tych co mówią że miejsc dla niepełnosprawnych jest bardzo dużo i marnuje się przestrzeń po części rozumiem, ale pamiętajcie że ci ludzie w życiu mają naprawdę pod górę a dzięki takiej ilości parkingów jest niemalże całkowita pewność że jak nawet kilka osób niepełnosprawnych przyjedzie to na pewno znajdą sobie wolne miejsce, i nie będzie trzeba krążyć, chwała że takie miejsca są robione bliżej wejść do sklepów i galerii by ułatwić im w jakiś sposób życie. A jak martwicie się marnotrawieniem przestrzeni na jezdni czy parkingach w miastach to sposobów na polepszenie tej sytuacji jest mnóstwo, poczynając od jeżdżenia rowerem(zdrowo) lub autobusem(zwykle taniej niż autem) poprzez nie blokowanie skrzyżowań a kończąc na odpowiednim zajmowaniu pasów ruchu by je wykorzystywać a nie stać w korku tylko na jednym bo drugi się za kilometr kończy.