Na przyszłość schudnij, albo parku dalej, a nie nakurwiasz drzwiami przy wysiadaniu w samochód obok, bo się przecisnąć nie możesz... Dobrze wiedziałeś co zrobiłeś i zrobiłeś to ponownie wsiadając z powrotem. Nawet Ci powieka nie zadrżała. Żałosne :(
Burak w mercedesie. Spycha pieszego z przejścia dla pieszych, pieszy musi uciekać żeby mu po nogach nie przejechał. Jaśnie pan nie będzie przecież hamował przed pospólstwem.
Pani towarzysząca to już klasa sama w sobie. "Gierary hir" wymawiane jak z filmu o forfiterze. Widocznie w sytuacjach emocjonalnych zapomina języka, wkracza na wyższe sfery zagranicy w walce z pieszym.
Ogólnie buractwo z każdej strony. Powinni być izolowani skoro nie potrafią przyjąć ogólnie panujących zasad społecznych.
Na przyszłość schudnij, albo parku dalej, a nie nakurwiasz drzwiami przy wysiadaniu w samochód obok, bo się przecisnąć nie możesz... Dobrze wiedziałeś co zrobiłeś i zrobiłeś to ponownie wsiadając z powrotem. Nawet Ci powieka nie zadrżała. Żałosne :(