W centrum Warszawy, godziny szczytu a wielką lawetą jeździ jak wariat jakiś turek. Dwie ręce na kierownicy w pozycji za 5 godzina 12 w jednym telefon w drugim e-papieros. Trąbi, przeklina i chyba nie wie jakiej wielkości ma auto.
Naucz się kurw*a jeździć, jak zamulasz prawym pasem ktoś cię mija to nie przyspieszaj cwaniaku z bmw. Jeszcze jakbyś miał jakąś piątkę czy siódemkę to zrozumiale a nie kobieca jedynkę
Brawurowa jazda łysego z BMW nie boi się czołówki z tirem