Byłam świadkiem jak pan stanął bardzo blisko drugiego auta zaparkowanego poprawnie w liniach i z impetem otworzył drzwi uderzając w drugi samochód. W samochodzie obok siedziała kobieta która zwróciła mi uwagę i jeszcze ja zwyzywał. Mam nadzieję że Pan trafi na równego sobie a nie kobietę 150... I wtedy zastanowi się nad swoim zachowaniem, aż przejechałam przez parking ponownie żeby zrobić zdjęcie tablic, może pan nie będzie czuł się bezkarnie
Byłam świadkiem jak pan stanął bardzo blisko drugiego auta zaparkowanego poprawnie w liniach i z impetem otworzył drzwi uderzając w drugi samochód. W samochodzie obok siedziała kobieta która zwróciła mi uwagę i jeszcze ja zwyzywał. Mam nadzieję że Pan trafi na równego sobie a nie kobietę 150... I wtedy zastanowi się nad swoim zachowaniem, aż przejechałam przez parking ponownie żeby zrobić zdjęcie tablic, może pan nie będzie czuł się bezkarnie