Tego Pana chyba nie nauczyli, że nie jeździ się w nocy, po drodze ekspresowej na światłach drogowych !!! Pi*pszony kretyn, jechał za mną jakieś 10km cały czas waląc długimi. Pomimo licznych sygnałów (światła awaryjne, machanie ręką itd) miał to gdzieś. Następnie samochody z naprzeciwka "blindowały" mu, a on dalej swoje. Na szczęście istnieje jakaś sprawiedliwość, bo chwilę później, gdy wyprzedzil mnie (na podwójnej ciągłej btw.) To złapał to pięknie fotoradar. Uważajcie na tego gościa.
P.s niestety było ciemno, więc zdjęcia nie mam, ale sprawdzę czy na kamerze wszystko dobrze się nagrało i wrzucę tutaj :)
Dobry kierowca polecam jechałem za nim 40-60km i nie popełnił żadnego błędu i sygnalizował zmianę pasu i za tym kierowca dobrze mi się jechało ,żadnych gwałtownych hamowań
Kierowca stał na światłach awaryjnych na skrzyżowaniu utrudniając wyjazd z ulicy podporządkowanej. Gdy inni uczestnicy ruchu próbowali go minąć ten nagle włączył się do ruchu. Potem jechał jeszcze kawałek że światłami awaryjnymi.
Pan taksówkarz zmienia pas ruchu na przejściu dla pieszych, ponadto na odcinku 200 metrów dwukrotnie (!) zjeżdża drogę. Strach jeździć z takim człowiekiem
Wymusza na rondzie i w dodatku jeszcze z przyczepą.