Pan z pasa do jazdy na wprost na rondzie IX.w skręca w lewo na skrajny pas, wpieprzając mi się przed maskę i zmuszając do hamowania awaryjnego. Po pozdrowieniu go serdecznym palcem jeszcze sam awaryjnie hamuje i wciska się przed auto na środkowym pasie.
Pan z pasa do jazdy na wprost na rondzie IX.w skręca w lewo na skrajny pas, wpieprzając mi się przed maskę i zmuszając do hamowania awaryjnego. Po pozdrowieniu go serdecznym palcem jeszcze sam awaryjnie hamuje i wciska się przed auto na środkowym pasie.