Skoro nie zajechałeś mu drogi, to widocznie motocyklista-psychopata wyjechał z domu z zamiarem zajechania drogi absolutnie losowo wybranemu kierowcy i padło na Ciebie.
Ale coś mi się wydaje że władowałeś się mu prosto pod koło.
Nie polecam kierowcy! Nie zna przepisów ruchu drogowego! Zdecydowanie nie umie jeździć, ponieważ jechał przeciwnym pasem. Gdybym nie wjechał do rowu to prawdopodobnie mielibyśmy wypadek bo on chyba mnie nie widział. Polecam udać się do okulisty. W dodatku po tym jak wjechałem do rowu ten dzieciak zatrzymał się z pytaniem czy może jakoś pomóc. Proponował wyciągnięcie mnie swoim "ursusem", ale gdy powiedziałem mu dlaczego wylądowałem moim mercedesem w rowie zaczął uciekać.
jakaś blondynka wybiega z bramy biegnie do samochodu koledzy juz stoją obok niego blondynka siada na miejsce kierowcy odpala zaczyna gazowac auto nie zeszło z obrotów zgasił i wybiegł i zaczął ruchac auto od przodu
Skoro nie zajechałeś mu drogi, to widocznie motocyklista-psychopata wyjechał z domu z zamiarem zajechania drogi absolutnie losowo wybranemu kierowcy i padło na Ciebie.
Ale coś mi się wydaje że władowałeś się mu prosto pod koło.