Jestem taki zajebisty czaruś, że nikt się nie doczepi, że wjechałem pod prąd przez dwie ciągle.. No po prostu gwiazdor.. Nikt nie wie że prawko znalazłem w czipsach..
Kilka tygodni temu o mało mnie nie przejechałeś na przejściu dla pieszych, byłem z małym beżowym psem.. Opanowałeś sytuację w ostatniej chwili. Bardzo szpetnie się do ciebie odezwałem i chciałem cię przeprosić za to. Widać było skruchę w twoich oczach ale słowa padły.. Przepraszam.
Stary raptor wdupił pod prąd..