Pewnie jakby nagrywający zasygnalizował wcześniej jak należy, zmianę pasa ruchu to pewnie by nie wyprzedzał. A tak nie będzie przecież jechał za niedzielnym kierowcą, który ma wszystkich w czterech literach, bo mu się nie spieszy.
A nikt nie zwrócił uwagi na to, że kierowca przy wychodzeniu z zakrętu na prostą dał w pewnej chwili za dużo gazu, wpadł w poślizg i go zniosło ? Otwórzcie oczy
Widać, że samochód przed nim wjeżdża na jego pas. On, widząc to, objeżdża go w połowie pasem sąsiednim po prawej, po czym "odbija" na lewo na pas - prosto w tamten samochód. Musiał go widzieć. Celowo odbił i uderzył. Samochód przed nim wjechał mu na pas to chciał się "zemścić", albo po prostu wymusić OC. Po prostu buc.
Jak prostym człowiekiem trzeba być aby mieć za marzenie posiadania Golfa IV ? :D