Kierowca jeździ pod prąd na autostradzie z otwartymi drzwiami i słucha Genzi po przez kolumnę, która wystaje mu z bagażnika. Nie pozdrawiam tego kierowcy.
Bydlak stał z włączonymi światłami i z właczonym silnikiem pod samą samoobsługową apteka na terenie wyłączonym z użytkowania.
Trwało to ponad 15 minut
Kozak z BMW z rękami w kieszenii
Wielki Pan i władca przyjeżdża do żywca i sobie nie radzi. Czas przerzucić się na coś bezpieczniejszego może szachy niż jazda samochodem ?
Patrz jak cofiesz buraku, bo akurat może coś jechać...
Wyjedzie to w końcu?