Zastawił drogę swoim samochodem, sparaliżował ruch na całych Boruszowicach na 3 godziny, jak wrócił do samochodu to powiedział, że kupował odkurzacz piorący i nie rozumie o co ta afera
Spotkała mnie nieprzyjemna sytuacja z kierowcą tego samochodu, mianowicie ten Pan wjechał mi na posesję taranując bramę wjazdową jak spytałem dlaczego to zrobił to powiedział że coś go złapało
Kierowca odjechał z naszym promocyjnym leżakiem, gonił go reporter, niestety ten demon prędkości znacznie przekroczył prędkość że 2 km na godzinę i zbiegł.
Zatrzymał się nagle na autostradzie, zjechałem do niego żeby sprawdzić czy wszystko w porządku a on odparł na to źr maturbuje się do zdjęć mojego taty i mam mu nie przeszkadzać
Kup sobie na złomie kasztanie